szambo
Witam moi Kochani
Wczoraj był u mnie totalny dzień świra a to za sprawą szamba.Miało przyjechać jutro na godz 12-13 a zadzwonili że będą o 8ej rano. Mieliśmy już umówioną w pn rano koparkę i wywrotkę do wywożenia gliny i przyjazd piachu. Po ich tel stawaliśmy na głowie aby przyjechali wczoraj i wykopali dół na szambo.Przyjechali -wykopali,część gliny wywieźli.Będą jeszcze jutro na 7.W miedzy czasie przyjechał pan od wylewek i tynków.Pogadaliśmy i pojechaliśmy do innej miejscowości (Ujazdu) aby zobaczyć ich pracę.Spodobało się- będą u nas kłaść tynki diamantowe i robić wylewki mixokretem.
Dwa tyg temu zepsuł się mojemu menowi motor.Akurat wczoraj musieli zadzwonić że jest zrobiony i trzeba jechać do Łodzi aby go odebrać ponieważ nie mają go gdzie trzymać. Pojechaliśmy-odebraliśmy.Ja autkiem ,Pawcio motorem i oczywiście całą powrotną drogę lało jak diabli.Ufff-dojechaliśmy.Koparkę i wywrotkę zwolniliśmy do domu .Ja do garów a mój men z Sarenką wzięli się biegiem za ocieplanie fundamentów.Podziwiam to nasze dziewczę bo w piątek dostała na 12 te ur. oczekiwaną deskorolkę-fiszkę .Zamiast sobie pojeżdzić postanowiła pomagać w ociepleniu mówiąc że budowa domu jest najważniejsza.Kochane dziewczę <3.Właśnie wróciłam styrana z pracy więc życzę Wam słodkich snów a ja spadam lulu bo od wczesnego poranka znowu czeka nas sajgon...
szambo będzie 10m3