ocieplenia cd.
Witam po przerwie :)
Przerwa nastąpiła z powodu problemów z internetem (są nadal) oraz awariach które na nas spływają niczym kajak w rwącej rzece! Ale po kolei ...
W internecie- po wielu rozmowach z konsultantem orange wymieniliśmy w salonie kartę do modemu jednak okazuje się że zepsuł się modem i musimy podjechać do serwisu w Łodzi na co oczywiście nie mamy czasu. Po paru dniach zamieszkania zaczęły się awarie.Pierwsza awaria to woda.Podczas zgrzewania rurek dwa kolanka zaślepiły się w 3/4 przepływu.Woda leciała ledwo ledwo.Po ustaleniu przyczyny trzeba było wykłuć podłogę (wylewki) i usunąć przyczynę.Usunięto. Minęły 2-3 dni zostaliśmy bez kanalizacji. Kolejne dwa dni minęły zanim ustalono przyczynę.Przyjechał serwis kanalizacyjny próbował przepchać wodą pod ciśnieniem-nie udało się. Wsadzili kamerę i okazało się że...rura kanalizacyjna pomiędzy domem a szambem jest połamana w drobny mak.Przypuszczalna przyczyna-opadło szambo co skutkowało obsunięciem rur i połamaniu ich.Przez kolejne dwa dni wykonaliśmy min 18 tel do koparek (tyle się doliczyłam aż straciłam rachubę).W końcu jedna z nich znalazła czas aby podjechać i odkopać nam rury.Teren mamy gliniasty więc nawet zdesperowani nie dali byśmy rady sami tego zrobić.Mąż wymienił 4 metry rur a synowie przyjechali i je zakopali. Pewnikiem ciąg dalszy naszych przygód z awariami nastąpi tylko nie znamy ani dnia ani godziny...
Generalnie więc w środku domu nic się nie zmieniło z powodu braku czasu.Kartony nadal stoją nie rozpakowane bo nie ma ich gdzie rozpakować.Nie mamy złożonej ani jednej szafy ponieważ.........żeby złożyć szafy i regały musimy zrobić sufit na piętrze. Koło się zamyka. Naszym priorytetem jest ocieplić budynek.Możemy jednak go ocieplać tylko w weekendy a pogoda płata figle-ciągle pada.Ile zdążyliśmy to ociepliliśmy aż syn dostał zap.oskrzeli,a nam zabrakło styropianu.Być może w koleiny weekend skończymy ocieplenie na tyle że położymy cały styropian i przymocujemy go kołkami.Tak zostanie na zimę a ciąg dalszy na wiosnę. Postanowiliśmy odciąć piętro na zimę.Już do nas dotarło że nie jesteśmy w stanie wszystkiego zrobic w tak krótkim czasie.Odciąć tzn zamknąć klatkę schodową,ocieplić ją wełną i kartongipsem aby nie wiało a termostatem regulować temp.na górze na min 8st.aby nic zimą nie zamarzło.
O dalszych naszych przygodach opowiemy wkrótce jak pewnikiem nadejdą... Pozdrawiamy cieplutko