dach-okna
Witam wszystkich :)
dzisiaj u nas na budowie dzień wolny-luzik :) mam więc czas aby wstawić fotki i opisać co się działo :)
murarze się wyprowadzili ale ponieważ okazało się iż w ostatnie dni tak szybko pracowali że murłata i na jednej ściance działowej cała górna warstwa cegieł jest ruchoma musieli wczoraj przyjechać i poprawiać.Schodów jeszcze nie zrobili - czekają aż będzie u nas koparka bo przecież to nie są chłopcy od szpadla więc kopać dołu pod schody nie będą.Czekamy. Okna dotarły więc zaczęliśmy je wstawiać. I tu kolejny zong : gdy tylko moi chłopcy ruszyli największe okno balkonowe-pękła jedna szyba ! Mój pan się wściekł. Początkowo twierdził iż to jego wina .Zadzwonił do producenta aby zamówić szybę jednak ten powiedział że taniej będzie u szklarza. Nie dało mu to spokoju bo okna wstawiał pół swojego życia i nigdy taka sytuacja nie miała miejsca.Zaczął szukaći znalazł.W ramie okiennej śróba wystaje i dotyka do szyby.Od tego miejsca szyba zaczęła pękać.Dzisiaj będzie reklamować okno.Co z tego wyjdzie -zobaczymy ;)