wylewki
Wylewki na górze zakończone.Jutro mają wylać dół.Po wylewkach można chodzić na drugi dzień,na trzeci można postawić meble ale płytki i kafelki na ścianach można dopiero zakładać po miesiącu.Tyle sie dowiedziałam od fachowca.Wanna wciągnięta na posesję.Natomiast moje przeczucie co do drugiej wanny i kabiny nie zawiodło mnie jednak.Córcia przyjechała i w necie poszperała.Okazuje się że firma u której zamówiliśmy i zapłaciliśmy za w/w towar (bagatela 2600) istnieje pod różnymi nazwami.Zgadza się nip i regon,a strony są bardzo podobne.Dzwoniłysmy do PG i poinformowali nas iz mamy całą sytuację zgłosic na policję. Wszystko co wiem mam wydrukowane i jutro zgłaszam. Nie ma budowy bez strat więc muszę to przetrawić,a tymczasem nie mamy art.sanitarnych do dolnej łazienki :( Mamy natomiast solidną nauczkę....
Dzisiaj był Patafil (murarz)rozliczyć się końcowo. Odliczyliśmy mu 1600zł za 1 dzień opóźnienia (taką podpisał umowę )oraz 500zł za zdjęcie przez nas szalunków i stempli. Odjechał wściekły ,a mnie po delikatnie mówiąc nie miłej dyskusji rozbolała głowa