poddasze
Witam :)
Murarze dzielnie budują nasz domek :) Na początku wydawało nam się że domek jest malutki.Jednak gdy zaczęli budować poddasze doznałam szoku-jaka wielka ta nasza chałupa ! Jak dziś wlazłam na górę to natychmiast rzuciło mi się pytanie --- kurcze kto tu będzie sprzątał ?Dzisiaj patafile byli wyjątkowo małomówni,padnięci i zwiali godz wcześniej.Mieli dzisiaj zalewać wieniec ale nie zdążyli wszystkiego przygotować.Wcale Im sie nie dziwię bo pogoda wyjątkowo męcząca.Parno,duszno,trochę padało.Generalnie nikomu by się nie chciało pracować - zwłaszcza tak ciężko fizycznie.
Na jutro mam umówioną koparkę i wywrotkę do wywozu gliny.Trzeba zacząć trochę sprzątać teren bo zrobił się totalny bajzel.W weekend przyjeżdża rodzinna brygada pomagać w położeniu siatki i folii na fundamenty