dach-tynkowanie
Witam wszystkich miłośników mojego bloga :)
Wczoraj ekipa od dachu tak jak obiecywała przyjechała i kładła blachodachówkę.Natomiast z ekipą od tynków oczywiście nie obyło się bez emocji.Przyjechali i okazało sie że zapomnieli wziąść złączki do agregatora i z tynkowania "nici'. Przez kolejne 5 h załatwiali złączkę która czekała na nich 15km od naszej działki.Szok.To był już trzeci dzień ich przygód ( 1 dz-zepsuty agregat ,2dz-zepsuł się samochód ,3dz-brak złączki).Nie wytrzymałam i powiedziałam że jeśli nie zaczną dziś tynkować jutro mają się spakować,zabrać swój sprzęt ,materiały i wynieś się jak najdalej od naszego domu.Poskutkowało-zaczęli.Dzisiaj obydwie ekipy prężnie pracują od 6 rano a oto efekty ich pracy....