dach-tynkowanie
Witam wszystkich :)
deszcz pokrzyżował nam plany i dach czeka.....Wczoraj lało cały dzień więc ekipa od dachu nie przyjechała.Dzisiaj też ich nie było ,ponieważ pojechali na inną budowę "wciągać" krokwie.Mają być jutro. We wtorek przyjechał pan od tynków aby sprawdzić pomieszczenia i ocenić ilość towaru który mają przywieź.Miało być 500m ścian do tynkowania -wyszło w/g pana ok 700 !Okazało się że elektryka jest do poprawki,bo kabelki miejscami za bardzo odstają od ścian.Przyjechali moi chłopcy i całe dwa dni wszystko poprawiali. Wczoraj podjechał chłopak z brygady tynków,zagruntował ściany,obkleił okna,przyjechała też dostawa tynków na sufity.Od dzisiaj mieli zacząć. Przyjechali i.....zepsuł się agregat.Wypakowali deski,rusztowanie i jakieś pace.Odjechali naprawiać agregat.Może będą jutro?W pierwszej wersji prace tynkowania miały trwać ok tyg.teraz okazało się wstępnie iż będą tynkować min.2 tyg
Cały dach obłożony jest już łatami i kontrłatami więc desek zostało multum.Moi panowie wszystkie deski wciągnęli wczoraj na strych ,aby potem wykorzystać je tam na podłogę,a przy okazji uporzątkować trochę teren i zrobić miejsce kolejnej ekipie.deski na strychuzagruntowana ściana pod tynkiokna przygotowanepacerusztowanie,deski oraz tynk na sufityelektryka w skrzynce